Tematem wyzwania wrześniowego jest kolor brązowy. Jeden z moich lubionych. Mam całą listę brązowych rzeczy do uszycia wliczając w to kolejne waregi i kaftan ruski, ale póki co odhaczyć mogę tylko jedne spodnie… i to takie nie do końca historyczne.
Portki, które powstały mają służyć piechurowi z powstania styczniowego, ale za nim do tego dojdzie będą częścią garderoby XIX-wiecznego Łowcy Zła.
Patrząc na zdjęcia z powstania, takie chociażby jak to
widać, że w grę wchodzą spodnie luźne, ale bez przesadnej obfitości. Do tego kolega zażyczył sobie dwuczęściową nogawkę taka jak w popularnej wersji spodni wikińskich, żeby łatwiej było je wpakować w wysokie buty. Sami widzicie, że poprawność historyczna nie jest tu priorytetem.
Ostatecznie powstały spodnie na bazie waregów, ale nogawka zamiast „normalnego” 1,5 m ma tylko 80 cm obwodu, żeby bardziej przypominały te powstańcze. Oczywiście brązowe.
Zdjęcia…brak. Pojawią się, jak tylko kostium Łowcy będzie kompletny. Chyba, że macie cierpliwość czekać do stycznia.
—
Czym jest HSM’15 | Wyzwanie styczniowe | Wyzwanie lutowe| Wyzwanie marcowe |Wyzwanie majowe | Wyzwanie czerwcowe | Wyzwanie lipcowe
Zadanie: #9 kolor brązowy
Materiał: len
Wzór: wolna interpretacja
Rok: ok 1860
Dodatki: –
Dokładność historyczna:
zerowa. spodnie są jedynie luźną interpretacją tematu
Czas pracy: 2 dni
Pierwsze użycie: –
Koszt: ok 50zł
4 komentarze
Skąd w ogóle się wzięła nazwa „waregi” na szerokie spodnie? :D Przecie jedyne pozostałości znaleziono w Danii… o_O
Z Ospray’ów, zdaje się, a konkretniej tej ilustracji http://farm3.static.flickr.com/2702/4339733417_3897025c2c.jpg.
Nazwa tak samo poprawna jak „adidasy” ale wszyscy wiedzą o co chodzi… Masz może jakąś poprawniejszą nazwę?
Hm, kalkowane z anglojęzycznych źródeł ale niezłe jest imho bryczesy, bo wskazuje na kształt, jest jako takie skojarzenie ze spodniami jeźdźców (a sporo przedstawień w nich to właśnie jeźdźcy), no i nie sugeruje etnosu nosicieli ;) Ja zazwyczaj tego używam. Zamiennie z „szerokie spodnie” albo „bufiaste spodnie” :D
Ładne jest też „hábrók”, to znowu z rozważań Thora Ewinga, z sag to wziął :)
Właściwie to można i „pasbyxor”. Szarawary/hajdawery też by pasowały, chociaż to się odnosi to spodni z długa nogawką, czyli bardziej pumpy.
Podsumowując – mroczne w formie mogą i mroczyć nazwą ;)